Najbardziej skandaliczni zawodnicy, którzy żałowali swoich słów
Zawartość
Rekomendowani bukmacherzy
Co to znaczy „żałować tego, co się powiedziało” w świecie walki?
Dla wojownika „żałowanie słów” nie zawsze oznacza przyznanie się do błędu. Czasami jest:
- publiczne przeprosiny
- utrata sponsorów
- negatywna reakcja fanów
- bojkot przez przeciwników lub ligę
- oficjalne sankcje (grzywny, zawieszenia).
MMA to branża napędzana przez media. Ale kiedy słowa zamieniają się w narodowe, religijne lub osobiste obelgi, konsekwencje mogą być poważniejsze niż przegrana walka.
Skandaliczni zawodnicy i konsekwencje ich słów
Conor McGregor
Conor jest królem thrash talkingu. Przeniósł promocję walki na nowy poziom. Ale czasami posuwał się za daleko. Najbardziej uderzający przypadek miał miejsce przed walką z Khabibem Nurmagomedovem w 2018 roku, kiedy Conor pozwolił sobie na ostre uwagi na temat rodziny, religii i narodu swojego przeciwnika.
Jak to się skończyło?
- Przegrana z Khabibem
- Masowa bójka po walce.
- Kara i tymczasowa dyskwalifikacja.
- Potępienie nawet ze strony zachodnich fanów.
Później w wywiadu Conor przyznał: „Tak, przesadziłem. Żałuję, że wpłynąłem na jego rodzinę i wiarę”. To była rzadka okazja, kiedy publicznie wyraził skruchę.
Colby Covington
Colby jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych zawodników UFC. Jego pseudo-patriotyczne i prowokacyjne uwagi na temat przeciwników (zwłaszcza Kamaru Usmana i Leona Edwardsa), a także jawne poparcie dla przywódców politycznych wywołały falę krytyki.
Pozwolił sobie na:
- nazywać afrykańskich bojowników „terrorystami”.
- kpić z tragedii związanych z przemocą;
- obrażać fanów i kolegów.
Co dalej?
- Utrata części publiczności.
- Konflikty z innymi zawodnikami poza boiskiem
- Wsparcie pozostało, ale głównie ze strony „toksycznej” części fanów
Chociaż sam Colby nie przyznał się do winy, UFC ograniczyło jego udział w wydarzeniach na żywo.
Jorge Masvidal
Masvidal jest charyzmatycznym ulicznym wojownikiem, ale nie zawsze wybiera swoje wyrażenia. Po zwycięstwie nad Darrenem Tillem w 2019 roku brutalnie zaatakował Leona Edwardsa za kulisami, a później nazwał go „tchórzem” i „chłopcem” w mediach społecznościowych.
Później powiedział: „Przesadziłem. To powinno zostać na treningu lub w klatce”. Po tym Masvidal stał się mniej prowokacyjny w mediach i skupił się bardziej na sporcie
Khabib Nurmagomedov (w odwrotnej sytuacji)
Ciekawy przypadek – Khabib, wręcz przeciwnie, często wypowiadał się przeciwko thrash-talk. Po skandalicznej walce z McGregorem powiedział: „Słowa mają konsekwencje. Broniłem swojego honoru i religii”.
Ale później, komentując działania Conora w mediach społecznościowych po ich walce, Khabib puścił frazę o „ojcu, który ukarałby swojego syna” – co wywołało falę krytyki.
Khabib usunął tweeta, a później nie skomentował tego, co zostało powiedziane. Był to prawdopodobnie jedyny raz, gdy pozwolił sobie na emocjonalne załamanie na polu publicznym.
Skandale i ich konsekwencje
Zawodnik | Skandal | Konsekwencje | Przyznał się do błędu |
Conor McGregor | Obrażanie rodziny i religii | Przegrana, grzywna, przeprosiny | Tak |
Colby Covington | Insynuacje rasowe i polityczne | Bojkot fanów, konflikty | Nie |
Jorge Masvidal | Atak za kulisami | Utrata wizerunku, przeprosiny | Częściowo |
Khabib Nurmagomedov | Mocny tweet | Krytyka w mediach społecznościowych, usuwanie | Częściowo |
Wnioski
W MMA słowa mogą mieć takie samo znaczenie jak ciosy. Skandaliczne wypowiedzi są sposobem na wywołanie szumu i sprzedanie walki, ale zbyt ostre wypowiedzi mogą zaszkodzić reputacji, sprowokować prawdziwe konflikty i zrazić fanów.
Niektórzy zawodnicy przyznają się później do popełnionych błędów, inni będą kontynuować swoje postępowanie. Ale jedna prawda jest jasna: prawdziwi mistrzowie wiedzą, jak kontrolować nie tylko swoje pięści, ale także język.